Pies z Krzykowa
W październiku 2013 roku interweniowaliśmy w Krzykowie, gdzie od wielu lat na krótkim łańcuchu przy pseudobudzie tkwi przeurocza zaniedbana pielęgancyjnie sunia. Przy budzie garnek z zupą - podstawa diety tego psa. Niezaradna życiowo właścicielka zwierzęcia, którego zresztą dokarmia cała wieś, wyraziła skruchę i obiecała los psa poprawić. Psa oddać nie chciała.
Na początek oczekiwaliśmy od niej niezbyt wiele, biorąc pod uwagę okoliczności i pewien utrwalony typ mentalności: stały dostęp do wody, ogarnięcie pielęganacyjne psa, wydłużenie uwięzi i troszkę bardziej normalny sposób żywienia. Niestety w tej sprawie nie wydarzyło się nic. Po dwóch tygodniach okresu próby dla właścicielki pies przebywał w identycznych warunkach: na przykrótkim łańcuchu przy pseudobudzie bez dostępu do wody. Stąd też został jej odebrany. W EKOSTRAŻY przeszedł prawdziwą metamorfozę i wkrótce znalazł nowy stał dom.
Zobacz i skomentuj także na: