Wyrzucony pudel
W sierpniu 2011 r. sympatycznego pudla porzucono na wrocławskiej Leśnicy w bardzo prymitywny sposób. Po prostu przywiązano go do drzewa w odludnym miejscu. Poraniony, odwodniony i osłabiony, z muchami, które nad nim krążyły. Pies ma liczne rany i wysięki na skórze, w których żerowały aktywnie larwy much. Cała zaniedbana, skołtuniowa sierść pokryta była niebywałą ilością jaj much. Psa po coraz mniej doniosłych jękach zlokalizował leśnik. Zabraliśmy go natychmiast i doprowadziliśmy do normalnego stanu. Pudel trafił do adopcji.