Dawid

Dawid ma około 6 lat. Dwa lata temu trafił do nas z urazem głowy i pogryzionym językiem. Tamtej nocy został bardzo poważnie potrącony.

Przeszedł operacje składania żuchwy i szczęki. Jego język został zszyty, na prawe oko nie widzi, a lewe zostało usunięte. Także kiciuś jest niewidomy.

Uraz był bardzo poważny, mimo konsultacji z weterynarzami spoza Wrocławia – nie dało się zrobić nic więcej.

Zostały uszkodzone nerwy, przez co Dawid nie jest w stanie sam pobierać pokarmu.

Dlatego, musi mieć przy sobie osobę która go będzie karmić łyżeczką lub poda mu pod nosek płynne jedzenie. Dlatego trzeba przemyśleć adopcje Dawida bardzo poważnie. Nie można zostawić miski z jedzeniem i wyjechać na trzy dni.

Dawidek bardzo ładnie sygnalizuje, że jest głodny więc nie będzie problemu z odczytywaniem jego potrzeb.

Będąc przez dwa lata w domu tymczasowy wspaniale nauczył się żyć ze swoimi ograniczeniami.

Bezbłędnie korzysta z kuwety, dogaduje się z innymi kotami i psem.

Bardzo dobrze radzi sobie w domowych warunkach i lubi towarzystwo człowieka.

Uwielbia bawić się zabawkami, kocha głaskanie, spanie na drapakach. Biega, wspina się i szaleje z innymi zdrowymi współlokatorami, także będzie świetnym przyjacielem dla innych kotów rezydentów. Nawet czesanie godnie znosi. Jest to kotek bardzo stateczny i spokojny.

Dom musi być niewychodzący.

Jest zaszczepiony i wykastrowany.

Testy fiv / felv ujemne.

Szukamy domu stałego.