ADOPCJA
Goldin jest niczym dumna, puchata oaza spokoju. To łagodny pies z nietypową liczbą łapek: 3,5 (przednia łapka jest do połowy ucięta, zdarza mu się korzystać z niej przy chodzeniu). Prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z pociągu w okolicach stacji kolejowej we Lwowie, czym spowodował jego kalectwo…
Po odłowieniu Goldin spędził ponad rok we lwowskim schronisku. Uwierzycie, że podczas tych miesięcy wyszedł na spacer zaledwie… kilka razy? Rok spędzony w pozycji leżącej… W boksie za kratami.
Nic dziwnego, że kiedy do nas trafił pod koniec września 2023, nie wiedział, o co chodzi z tym spacerowaniem. Preferował leżenie na hałdzie piasku… Więc tak go wynosiliśmy na tę naszą biedaplażę. Obserwował ze spokojem ekostrażowych psich opiekunów zasuwających przy robocie, ich głaski znosił z godnością. Aż w końcu ogon zamachał mu po raz pierwszy. Wtedy już wiedzieliśmy, że będzie dobrze. Dziś mizianko po brzuszku to jego ulubione hobby.
Ostatnio trafił do domu tymczasowego, niestety po trzech tygodniach wrócił do lokalu – nie dopasował się do rodziny (a może rodzina do niego), zniszczył parę sprzętów… Na pewno trzeba byłoby sprawdzić, czy niszczenie będzie się powtarzać, czy był to wynik frustracji, a może lęku separacyjnego.
Ktoś powiedział nam, że Goldin „dziwnie patrzy” i „zachowuje się, jakby był obrażony” – no nie. To po prostu myśliciel i świetny obserwator!
Goldinek jest odrobaczony i zaszczepiony. Szukamy mu jak najlepszego domu.
Chcesz zaoferować dom stały lub tymczasowy? Skontaktuj się z opiekunem, który przekaże komplet informacji.
Numery opiekuna:
501 639 535
Wszystkie przekazywane przez nas psy są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione (jeśli pozwala na to stan zdrowia). Wszystkie koty mają zrobione testy FIV/Felv.
Co potem?