ADOPCJA

Łysek

Łysek to młody wykastrowany kocurek, który nie darzył zaufaniem ludzi. Żyjący wcześniej na parkingu przy firmach dostawał jedzenie, zjadał i od razu uciekał.

Łyska stan, nagle się pogorszył, kocurek robił się coraz bardziej łysy. Z tego powodu trafił do ciasnej klatki, w której mija jego kolejny miesiąc….

Kotek teraz ma gęstą, lśniącą, czarną sierść. Dzięki niej jego zielone śliczne oczy wyglądają na jeszcze piękniejsze.

Widać, że jest bardzo wrażliwym, niepewnym siebie zwierzakiem, dlatego musi trafić do domu tymczasowego lub stałego, gdzie będzie dla ludzi ważny i poczuje się bezpiecznie. Łysek jest naprawdę uroczy, szuka kontaktu z człowiekiem, ale zachowuje się tak jakby nie wiedział jak zacząć …

Łysek ma też śmieszny, różowy język, którego często pokazuje. Nauczył się u nas korzystać z miękkich legowisk i bardzo kocha się wylegiwać.  Bardzo lubi inne koty. Dlatego może mieć kociego brata lub siostrzyczkę. Mógłby też zamieszkać ze spokojnym małym psem.

Przyszły opiekun musi brać pod uwagę, że Łysek ma fiv dodatni. To nie jest wyrok. Kot jest zdrowy i czuję się dobrze. Najnowsze badania też nas informują, że kot z dodatnim fiv, może mieszkać z kotem, który ma fiv ujemny i nie dojdzie do zarażania. Mamy już takie domy. Ważne jest, aby te koty się lubiły, żeby nie dochodziło do krwawych walk, oraz zwierzaki muszą być wykastrowane/wysterylizowane. Oczywiście do niczego nie namawiamy i szanujemy inne opinie na ten temat.

W pierwsze dni proponujemy klatkę do domu, bo Łysek się w niej bardzo bezpiecznie czuje i szybciej zaufa nowej osobie.

Kocurek jest odrobaczony, odpchlony, zaszczepiony, wykastrowany.

Fiv dodatni Felv ujemny

Chcesz zaoferować dom stały lub tymczasowy? Skontaktuj się z opiekunem, który przekaże komplet informacji.

Numery opiekuna:
535010745

Wszystkie przekazywane przez nas psy są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione (jeśli pozwala na to stan zdrowia). Wszystkie koty mają zrobione testy FIV/Felv.

Co potem?

  • Zaprosimy Cię na zapoznanie się ze zwierzakiem
  • Gdy będziesz zdecydowany, przeprowadzimy wizytę przedadopcyjną (nie martw się, to nic strasznego! Po prostu chcemy się upewnić, że podopieczny trafi do kochającego domu)
  • Gdy wszystko będzie w porządku, podpiszemy umowę i umówimy się na przekazanie zwierzęcia.

Galeria