ADOPCJA
Poznajcie Wercię, suczkę pełną uroku, która przez wiele lat spędzała noce na zimnie, podczas gdy dwa rasowe psiaki cieszyły się komfortem miękkich poduszek w ciepłym domu. Co czuje pies, gdy zostaje wykluczony z domowego ciepła?
Wera, mimo swojego wyjątkowego charakteru, spędzała życie w małej altance, narażona na lodowaty wiatr i zimne noce. Wokół niej tylko surowa rzeczywistość, podczas gdy inni psi przyjaciele cieszyli się komfortem domowego ogniska. Jako kundelek nie miała „specjalnych względów” i pozostała na zewnątrz, odsunięta od miękkości i ciepła domowego środowiska.
Wera to psiak o wyjątkowym charakterze – łagodna, ciekawa świata, bezproblemowa przy pielęgnacji. Wera przebywa do lipca w domu tymczasowym, który napisał o niej tak:
„Szukam dla Wery domu na zawsze. Wera jest pięknym psem z genami owczarka niemieckiego. Ma około 10 lat, wygląda i czasami zachowuje się na dużo młodszego psiaka więc czasami gorsze zachowanie uchodzi jej na sucho Większość życia spędziła na łańcuchu i była zaniedbywana. Dziewczyna ma nadciśnienie i autoimmunologiczne zapaleniu oczu (ach te geny owczarka), które nie były wcześniej leczone. W domu tymczasowym Wera poznała jak to jest dostawać regularnie dobrej jakości jedzenie. Jak to jest wychodzić na spacery i eksplorować przestrzeń. Jak to jest fajnie rozciągnąć się w nocy na kanapie i mieć swoje miejsce w domu.
Dalej kiepsko jej idzie w poznawanie innych piesków, ale chodzimy na spacery socjalizacyjne i idzie jej coraz lepiej. Prawdopodobnie była bita więc do ludzi podchodzi z lekka rezerwą. Boi się ludzi ubranych na czarno (czyżby się jej źle kojarzyli?). Dotyk w okolicy ogona/dupki jest na nie. Jest spokojnym pieskiem, który woli się wylegiwać i spokojnie eksplorować niż skakać i biegać. W DT nauczyła się chodzić na smyczy, podstawowych komend. Już nie skacze jak opętana jak widzi jedzenie, bo wie, że moment poczeka i wszystko wyląduje w jej misce.
Z ludźmi już się wita spokojnie, bez skakania (no czasami emocje wezmą górę, ale to już sporadycznie). Jeździ windą (nie trzeba zasuwać na 10 piętro po schodach), tramwajem, autobusem, pociągiem i autem. Do tego celu ma wprowadzony kaganiec.
W domu nie niszczy, nie jest zainteresowana kwiatkami czy butami. Zachowuje czystość. Bez problemu zjada swoje tabletki i daje sobie zakropić oczy. Nigdy nie miała zabawek więc dopiero teraz się uczy co to jest, ale niestety jest tak zafascynowana wszystkim co piszczy, że czasami broni tych zasobów. Pracujemy nad tym. Wera będzie wspaniałym psem dla ludzi którzy będą mogli poświęcić jej czas. Zostaje w domu, ale bardzo przez to cierpi więc dobrze by było gdyby ten czas minimalizować. Trzeba ją socjalizować z innymi fajnymi psiakami i uczyć, że człowiek potrafi być dobry.
Potrzebuje cierpliwego i konsekwentnego opiekuna. Jej leczenie na ten moment to około 230 zł miesięcznie: około 100 zł tabletki na nadciśnienie i około 130 zł krople (2 preparaty). Jeżeli przestaniemy kropić oczy to liczymy się z tym, że pies straci wzrok. Wera to średniej wielkości piesek, tak do kolan, waży 18 kg. Czeka ją sterylizacja. Nie miała kontaktu z małymi dziećmi, z nastolatkami będzie się dogadywać. Piesek był najprawdopodobniej bity i nie lubi intensywnego dotykania i przytulania. Da się przytulić, ale widać, że to ją stresuje. Lepiej, żeby miała kontakt z ludźmi, którzy potrafią uszanować jej granice. Koty goni.”
Jest zaszczepiona, odrobaczona, przed zabiegiem sterylizacji. Posiada chip.
Chcesz zaoferować dom stały lub tymczasowy? Skontaktuj się z opiekunem, który przekaże komplet informacji.
Numery opiekuna:
501 639 535 (sms)
Wszystkie przekazywane przez nas psy są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione (jeśli pozwala na to stan zdrowia). Wszystkie koty mają zrobione testy FIV/Felv.
Co potem?