
ADOPCJA
Cześć, jestem Lusia. Mała, drobna buraska z ogromnym sercem. Niepozorna z wyglądu, ale w środku… prawdziwa wojowniczka.
Kiedy trafiłam pod opiekę Ekostraży, byłam w tragicznym stanie. Ciało bolało, dusza drżała ze strachu, a zapalenie otrzewnej sprawiało, że każdy dzień był walką o przetrwanie. Nie ufałam nikomu. Chowałam się, syczałam, nie wiedziałam, że człowiek może chcieć pomóc.
Ktoś nie odwrócił wzroku, gdy byłam w potrzebie. Ktoś powiedział: „Damy radę, Lusia”. I daliśmy. Wspólnie przeszliśmy przez to wszystko. Zastrzyki, tabletki, strach, ból. Krok po kroku, dzień po dniu, aż w końcu przyszedł ten moment, gdy pierwszy raz zamiast uciekać, wtuliłam się w człowieka. I wtedy wszystko się zmieniło.
Zrozumiałam, że ciepło dłoni nie boli, tylko koi. Że głos może być spokojny, a nie groźny. Że dom… to nie tylko cztery ściany, ale serce, które bije obok. Dziś jestem już zdrowa! Zostałam wysterylizowana i strasznie się nudzę w tej klatce. Mam około 1,5 roku, jestem drobniutka, subtelna, ale jeszcze czasem płochliwa.
Uwielbiam inne koty, jestem bardzo towarzyska i łagodna. Mam testy FIV/FeLV ujemne, jestem zaszczepiona i zaczipowana.
Chcesz zaoferować dom stały lub tymczasowy? Skontaktuj się z opiekunem, który przekaże komplet informacji.
Numery opiekuna:
535 010 745 (sms)
Wszystkie przekazywane przez nas psy są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione (jeśli pozwala na to stan zdrowia). Wszystkie koty mają zrobione testy FIV/Felv.
Co potem?