ADOPCJA

Wera

Wera-sunia o najpiękniejszych i póki co najsmutniejszych oczach w Ekostraży. Łańcuch, strach, brak wsparcia, zrozumienia. Nic jej dobrego nie spotkało dopóki nie trafiła do domów tymczasowych, przepracowała w nich różne problemy z byciem w przestrzeni zamkniętej, znikaniem człowieka, czyli lękiem separacyjnym, niestety dom tymczasowy to opieka na czas określony…

Wera wróciła do bokus i znów czeka…

Wera bardzo potrzebuje kontaktu z człowiekiem, na początku jest nieufna i nie ma się jej co dziwić, została przecież odrzucona przez rodzinę, 2 inne psy mogły przebywać w domu, ona nie. Widziała to, jak mogła się czuć za każdym razem kiedy wszyscy wchodzili do domu, a ona zostawała sama na zewnątrz ze wszystkimi lękami? Poznaj jej historię – > https://www.facebook.com/share/p/1646xs8YFr/

Wera zaczyna komunikować się z psami, odstrasza wszystkich na początku, ale z każdym spacerem socjalizacyjnym ma mniej napięcia, niektóre psy już w pełni akceptuje.

Wera potrzebuje przestrzeni, zrozumienia, cierpliwości, czasu, potrzebuje opiekuna, który zna trochę psią komunikację lub chce się jej nauczyć. Wera bardzo lubi wycieczki, bez problemu wskakuje do auta. Szukamy dla niej domu w spokojnej okolicy, bez dzieci, po odpowiednim zapoznaniu może zamieszkać z psem rezydentem.

W domu nie niszczy, nie jest zainteresowana kwiatkami czy butami. Zachowuje czystość. Bez problemu zjada swoje tabletki i daje sobie zakropić oczy.

Wera traktuje człowieka jako zasób więc przyszłym dom powinien się nastawić na pracę w tym temacie.

Jest zaszczepiona, odrobaczona. Posiada chip.

Chcesz zaoferować dom stały lub tymczasowy? Skontaktuj się z opiekunem, który przekaże komplet informacji.

Numery opiekuna:
501 639 535 (sms)

Wszystkie przekazywane przez nas psy są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione (jeśli pozwala na to stan zdrowia). Wszystkie koty mają zrobione testy FIV/Felv.

Co potem?

  • Zaprosimy Cię na zapoznanie się ze zwierzakiem
  • Gdy będziesz zdecydowany, przeprowadzimy wizytę przedadopcyjną (nie martw się, to nic strasznego! Po prostu chcemy się upewnić, że podopieczny trafi do kochającego domu)
  • Gdy wszystko będzie w porządku, podpiszemy umowę i umówimy się na przekazanie zwierzęcia.

Galeria