
ADOPCJA
Jeszcze niedawno Leon zasypiał wtulony w swoją panią, z psimi braćmi u boku. Miał dom, rutynę, poczucie bezpieczeństwa. Wszystko skończyło się w jednej chwili. Bombardowanie zniszczyło całą ulicę, a jego rodzina zginęła na miejscu. Leon cudem przeżył – poparzony, oszołomiony, siedział wśród ruin, jakby czekał, aż ktoś, kogo kochał, po niego wróci.
Tak go znaleziono. Dziś jego rany są w większości zagojone, leczymy jeszcze kaszel po uszkodzonych w pożarze drogach oddechowych – Leo dostaje antybiotyk i korzysta z inhalacji. Mimo tego, co przeszedł, pozostał niesamowicie łagodnym i pogodnym psem.
Z innymi psami dogaduje się świetnie, dużo węszy. Wystarczy kucnąć, a Leon natychmiast przybiega, jakby kontakt z człowiekiem był dla niego najważniejszą rzeczą na świecie. W aucie zachowuje się spokojnie, a u weterynarza pozwala zrobić wszystko.
Jest wykastrowany, zaczipowany i zaszczepiony. Waży 18 kg i ma około 7 lat.
Leon szuka domu, który da mu ciepło, spokój i poczucie, że już nigdy nie będzie sam. To pies, który po stracie całego swojego świata wciąż potrafi kochać i bardzo chce mieć kogo kochać na nowo.
Chcesz zaoferować dom stały lub tymczasowy? Skontaktuj się z opiekunem, który przekaże komplet informacji.
Numery opiekuna:
SMS 501 639 535
Wszystkie przekazywane przez nas psy są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione (jeśli pozwala na to stan zdrowia). Wszystkie koty mają zrobione testy FIV/Felv.
Co potem?